Nie dajmy się zwariować
Wydawało mi się, że jest coś takiego jak wyprawka uniwersalna, ściągnęłam więc ze strony jednego szpitala wytyczne, zrobiłam zakupy i … okazało się że mój szpital oczekuje zupełnie innego zestawu ubranek dla dziecka. Czy to istotne? Wydawało mi się oczywiście, że tak, dlatego pobiegłam do sklepu i (znowu) dokupiłam brakujące elementy. W tej chwili wiem, że nie ma większego znaczenia czy weźmiesz kaftaniki (o których piszą niektóre szpitale) czy preferowane przeze mnie pajace. Dziecko gołe chodzić (leżeć) nie będzie;)
A więc co warto zapakować, aby niczego nie brakowało, a torba nie była większa niż na 3 tygodniową wyprawę do Azji?
Zestaw podstawowy dla dziecka
- Ubranka: 4 zestawy (np. body z krótkim rękawem + pajac), rękawiczki niedrapki x2 (zwróć uwagę czy pajace mają mankiety pozwalające na wywinięcie, wtedy rękawiczki są zbędne), czapeczki x4
- Kombinezon + czapka (na wyjście ze szpitala – oczywiście zależnie od pory roku)
- Kocyk (najlepiej kwadratowy, nieduży np. 70×70) lub rożek
- Ręcznik
- Pieluchy tetrowe lub bambusowe (dużo przyjemniejsze) x5
- Smoczki x 2
- Pampersy, kosmetyki dla dziecka, podkłady higieniczne, butelki do karmienia, mleko modyfikowane – w ogromnej większości szpitali są na wyposażeniu. Jeśli czegoś miałoby brakować – naszykuj w domu na wierzchu, tak aby ktoś mógł dowieźć do szpitala.
Zestaw podstawowy dla mamy
- Ubrania: koszula do porodu, koszule do spania x2, staniki do karmienia x2, jednorazowe majtki z siateczki (uwaga – nie fizelina) x6, klapki pod prysznic, szlafrok, ubranie na wyjście ze szpitala (najlepiej jedno z ‘ciążowych’)
- Kosmetyki i przybory higieniczne (w tym: woda w sprayu, pomadka ochronna do ust, 2 ręczniki, wkładki laktacyjne, zatyczki do uszu i klapki na oczy – w szpitalach zwykle jest bardzo głośno i wiecznie jasno)
- Rozrywka (a jak!) – książka, gazeta, muzyka, tablet, telefon, aparat i ładowarki!
- No i oczywiście dokumenty: najlepiej wszystkie badania z czasu ciąży, karta ciąży, dowód tożsamości
Opcjonalnie:
- Podkłady poporodowe lub podpaski – wg uznania (w szpitalu zwykle dostępny jest największy i najbardziej toporny model) – niezależnie czy CC czy poród SN
- Zestaw pobraniowy z Banku Komórek Macierzystych (jeśli temat Was dotyczy)
- Laktator – jeśli spędzisz w szpitalu standardowe 2-3 dni to na pewno się nie przyda, jeśli pobyt się przedłuży to ktoś z rodziny może dowieźć; moim zdaniem sprzęt do wyprawki niepotrzebny
Czego nie pakować?
W moim przypadku nie sprawdziła się poduszka do karmienia – nie była wielką pomocą bezpośrednio po cesarce (uciskała brzuch). Nie wzięłabym też laptopa, biżuterii, zbyt wielu kosmetyków, ubrań innych niż koszule do spania, zabawek dla dziecka (nawet Szumisia) i jeansów rurek na wyjście ze szpitala 😉
Logika przede wszystkim
Niby trzy rzeczy na krzyż, a rośnie z tego spora walizka. Oczywiście w szpitalach szaf i półek jak na lekarstwo. Dlatego pakując się warto podejść z głową do pogrupowania rzeczy. I na pewno trzeba wyodrębnić zestaw startowy – dla siebie do porodu i dla dziecka od razu po narodzeniu. W przypadku nagłych zwrotów akcji, przekopywanie walizki w poszukiwaniu właściwego bodziaka jest dość trudne;)
Niezależnie jak długo i jak sumiennie będziesz się pakować, na pewno czegoś zapomnisz. I nie będzie to żadna tragedia, bo dosłownie wszystko można kupić w przyszpitalnych sklepach.
1 Comment